poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Chandra Vikram "Święte gry"

William Jon, Chandra Vikram, Święte gry, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola

Mahabharata War. Credit Line: William Jon
Opowieści z tysiąca i jednej kropli krwi

Indie to feeria barw, zapachów i dźwięków. To baśniowa kraina tysiąca bóstw, joginów, świętych krów i… kraj tysiąca konfliktów – społecznych, politycznych i ekonomicznych. To świat w pigułce – znajdziemy tam każdy problem, każdą bolączkę gnębiącą ludzi. I to w maksymalnym stężeniu. Wielość grup etnicznych, wielość języków i wyznań oraz różnice kastowe, wciąż obecne w życiu Indusów, sprawiają, że wiecznie tli się tam zarzewie jakiegoś konfliktu. Tylko wybierać. „Święte gry” Vikrama Chandry uzmysławiają nam to w sposób niepozostawiający żadnych wątpliwości.

czwartek, 24 kwietnia 2014

Su Tong "Zawieście czerwone latarnie"



Wenli Liu, Lady in Red, Su Tong, Zawieście czerwone latarnie, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
„Lady in Red”  Credit Line: Wenli Liu
W poszukiwaniu czerwieni…

[Tekst dotyczy jednego opowiadania Su Tonga, które w Polsce zostało wydane w dwóch różnych tłumaczeniach.]

Kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po tłumaczony z przekładu angielskiego zbiorek Su Tonga „Zawieście czerwone latarnie” i zaczęłam czytać tytułowe opowiadanie, przez cały czas szukałam owych latarni. I nie znalazłam! Potem obejrzałam film pod tym tytułem i do dzisiaj, kiedy go wspomnę, mam przed oczyma czerwoną mgiełkę, bo w ekranizacji czerwieni było aż nadto. Cóż… pewne tytuły są bardziej nośne od innych, a symbole bardziej zrozumiałe. W opowiadaniu Su Tonga te latarnie pojawiają się tylko raz; przewrotnie, bo w tekście, który w zbiorze „Węzły duszy” ukazał się pod oryginalnym tytułem „Żony i konkubiny”.

 "Siódmego dnia dwunastego miesiąca przed bramą siedziby rodu Chen zawieszono czerwone latarnie. Tego dnia Chen Zuoqian obchodził swoje pięćdziesiąte urodziny”[1]. 

piątek, 18 kwietnia 2014

Frey Julia „Toulouse-Lautrec. Biografia"

Frey Julia,Toulouse-Lautrec, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Henri de Toulouse-Lautrec „Rousse” (1891)
          Mały wielki człowiek

„Chociaż Henry już wcześniej malował prostytutki, pokazany na belgijskiej wystawie obraz, zwany »La Toilette« (Toaleta) albo »Rousse« (Rudowłosa) – przedstawiający kobietę, która myje się, siedząc na podłodze – można chyba uznać za pierwszą jego pracę ukazującą scenę z domu publicznego. Ten obraz na niezagruntowanej drewnianej płycie, wykonany farbami olejnymi bardzo rozcieńczonymi terpentyną, robiący wrażenie raczej narysowanego pędzlem niż namalowanego, stanowi początek kolejnego etapu w jego twórczości, jest bowiem śmielszy niż dotychczasowe prace, zarówno jeśli chodzi o styl, jak i dobór tematu. Niemniej jednak i tu, podobnie jak w »Au Bal du Moulin de la Galette«, znalazły się zamierzone nawiązania do dzieł innych artystów, do »Le Tub (Kąpiel w miednicy, 1886)« Degasa i do techniki malarskiej Raffaellego”[1]. 


poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Murakami Haruki "Kronika ptaka nakręcacza"

Ashley Mackenzie, Murakami Haruki, Kronika ptaka nakręcacza, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Credit Line: Ashley Mackenzie
Prawda zależna od wybranej rzeczywistości

Moje kontakty z kulturą i literaturą japońską nie były do tej pory zbyt intensywne, ale te kilka pozycji książkowych, które trafiły w moje ręce, zdołało mnie oczarować swoim klimatem. Jednocześnie jednak nie potrafię pozbyć się przeświadczenia, że jakaś część przekazu była dla mnie niedostępna i wymknęła się mojemu sposobowi pojmowania świata. Pisarstwo Murakamiego wydaje się bardziej... europejskie.

Przygodę z Murakamim rozpoczęłam od „Kroniki ptaka nakręcacza” - jednego z późniejszych dzieł (1995) tego japońskiego autora, uznanego za jego największe osiągnięcie pisarskie.

sobota, 12 kwietnia 2014

Shakib Siba "Nad Afganistanem Bóg już tylko płacze: Historia Shirin-Gol"

Dirk Haas,  Shakib Siba "Nad Afganistanem Bóg już tylko płacze", Okres ochronny na czarownice, Carmaniola

"Kobieta w burce - Afganistan". Credit Line: Dirk Haas

Wędrówka Słodkiego Kwiatu*

Siba Shakib urodziła się i wychowywała w Iranie, obecnie mieszka w Niemczech. Tam też pracuje jako reżyser filmów dokumentalnych i pisarka. Z racji wykonywanego zawodu wielokrotnie odwiedziła sąsiadujący z jej rodzinnym krajem Afganistan tragiczne losy jego mieszkańców, a szczególnie kobiet, poruszyły ją do głębi. Efektem jej przeżyć związanych z bytnością w tym kraju jest m.in. książka „Nad Afganistanem Bóg już tylko płacze”, będąca opowieścią o życiu autentycznej postaci – kobiety o imieniu Shirin-Gol.

piątek, 11 kwietnia 2014

Ben Jelloun Tahar "Dziecko piasku"



Louis Auguste Girardot, Ben Jelloun Tahar, Dziecko piasku, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
"A Girl From Morocco" Louis Auguste Girardot
Siedem ogrodów duszy

Podmuch wiatru porusza ziarenka piasku na pustynnych wydmach. Szelest przesypujących się drobin przywodzi na myśl uporczywy szept. W oddali gwarne miasto o siedmiu bramach – Marrakesz, cel podróży. Wielobarwny tłum ludzi, eksplozja dźwięków i zapachów. Wszystko skąpane w promieniach palącego słońca. Na placu pod jedną z bram zmęczony wędrowiec przykuca wraz z innymi by nieco odetchnąć i posłuchać opowieści snutej właśnie przez bajarza. Ale czy dobrze wybrał spośród tylu innych gromadzących wokół siebie publiczność?

„Bo ta historia jest także pustynią. Trzeba będzie iść boso po parzącym piasku, iść w milczeniu, wierzyć w oazę, którą widać na linii horyzontu i która unosi się coraz wyżej do nieba, iść i nie odwracać się, żeby nie zakręciło się w głowie. Nasze kroki odnajdują drogę, w miarę jak posuwamy się naprzód; zostawiają za sobą nie ślady, lecz pustkę, urwisko, nicość”[1].

środa, 9 kwietnia 2014

Jagielski Wojciech "Modlitwa o deszcz"

Seair21, Afghanistan,  Jagielski Wojciech, "Modlitwa o deszcz", Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Afghanistan. Credit Line: Seair21
 Tam, gdzie zatrzymał się czas

Afganistan to jedyny chyba kraj, który nigdy nie uległ obcej sile, nigdy nie dał sobie narzucić obcej myśli i obcej władzy. Nie zmogli go ani Wielcy Mogołowie, ani Anglicy, ani Rosjanie. Zawdzięczają to Afgańczycy zarówno swemu umiłowaniu wolności i swojej bitności, jak pokrywającym w dużej części ten kraj górom. To dzięki górom udało im się przetrwać wszelkie najazdy i próby podporządkowania. Jednocześnie te same góry stały się ich przekleństwem, bo zbyt skutecznie odgrodzili się od świata i sami od siebie - porozrzucane, jak zielone plamy na szarej pustyni, niewielkie, oddzielone od siebie doliny, w których mogło toczyć się życie sprawiły, że „[…] plemiona wojowniczych Pasztunów, rolnicze ludy Tadżyków, skośnoocy Hazarowie i smagłolicy Uzbecy i Turkmeni nigdy nie stopili się w jeden naród. Żyli przez wieki w swoich dolinach, nie wchodząc jedni drugim w drogę, nie zaprzątając sobie głowy problemami sąsiadów, nie odczuwając nawet potrzeby kontaktów”[1].

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Ōe Kenzaburō "Zerwać pąki, zabić dzieci"

Matt Lindley, "Shhh", Ōe Kenzaburō  "Zerwać pąki, zabić dzieci", Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Matt Lindley "Shhh"
Credit Line: Matt Lindley

"Dzieci nic nie mogą poradzić na śmierć”*
Na przedniej okładce książki, nieco pod nazwiskiem autora, widnieje fragment recenzji z „The New York Timesa”: „Przerażająca powieść. Nieodparcie przywodzi na myśl »Władcę much«”**. Myślę, że należałoby dodać, że tylko na pierwszy rzut oka. We „Władcy much” gromadka chłopców ocalała z katastrofy została uwięziona na bezludnej wyspie, w „Zerwać pąki, zabić dzieci” grupka dzieci została, pozostawiona sama sobie, w odciętej od świata górskiej kotlince. I na tym właściwie podobieństw koniec. Gdyby szukać antypowieści dla dzieła Goldinga, to „Zerwać pąki, zabić dzieci” byłaby chyba idealnym przykładem. 

piątek, 4 kwietnia 2014

Parini Jay "Czas niezrównany. Życie Williama Faulknera"

William Faulkner,  Parini Jay "Życie Williama Faulknera", Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
William Faulkner, Nobel laureate in Literature 1949
Gdybym była wydawcą...

Nie jestem wielbicielką tekstów z okładki, not wydawców, które często albo odkrywają zbyt wiele treści, psując przyjemność czytania, albo nie odkrywają niczego ponad to, co autor zawarł w tytule. Otwierając tę książkę i czytając pierwszą stronę pomyślałam sobie, że gdybym to ja była jej wydawcą, to na okładce niewątpliwie zamieściłabym fragment „Przedmowy” autora, który w pigułce określa to, co czytelnik znaleźć w niej może:

„Ta książka jest swoistą podróżą, ciągiem odkryć, próbą odszukania Faulknera w jego dziełach i jego dzieł w nim, bez upraszczającego wszystko cofania się w czasie i odczytywania śladów życia w dokonaniach twórcy. Lektura jego książek to posuwanie się naprzód, dostrzeganie znaczeń w okolicznościach ich powstawania, co pomaga wyjaśnić ich naturę i formę”*.

I Parini, zgodnie z obietnicą, prowadzi nas maleńkimi kroczkami przez życie Faulknera, zaznaczając ważne wydarzenia i postacie, a jednocześnie sięga do twórczości pisarza, odnajdując w niej echo tych wydarzeń i omawiając rozwój formy i stylu.