piątek, 17 marca 2017

Denis Thériault „Zadziwiająca historia samotnego listonosza”

Denis Theriault, Zadziwiająca historia samotnego listonosza, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
"Ensō" by Kanjuro Shibata (1921-2013) Źródło: Wikimedia
W miłosnej pętli

„Koło »Ensō« symbolizowało pustkę mentalną (satori), pozwalającą osiągnąć iluminację. Malowane przez mistrzów zen od tysiącleci »Enso« stwarzało okazje do duchowego ćwiczenia, medytacji o niebycie. Nakreślone jednym prostym i nieprzerwanym pociągnięciem pędzla, bez wahania i bez namysłu, koło to miało ujawniać stan ducha artysty: duże pełnowartościowe i dobrze wyważone »Enso« można było narysować, tylko mając jasny umysł, wolny od jakiejkolwiek myśli czy intencji”[1]. 

Ensō  odzwierciedlało powtarzalną naturę wszechświata; cykl życia i śmierci, w którym koniec jest także początkiem. Konstrukcja powieści kanadyjskiego pisarza Denisa Thiériaulta przypomina pętlę jaką tworzy buddyjski symbol – koniec historii staje się kolejnym początkiem. Sygnalizuje tę zależność haiku stworzone przez jednego z bohaterów i pojawiające się wielokrotnie na kartach książki:



Wirujący jak woda
co spotka skałę
czas kreśli pętle [2].

Bohaterem powieści jest niezwykle obowiązkowy i sumienny listonosz z Québecu. Ten idealny pracownik poczty miał jednak maleńką, mroczną tajemnicę. O ile sam nie wykazywał zainteresowania kontaktami z kolegami w pracy i omijał wszelkie imprezy towarzyskie, o tyle zajmowało go bardzo życie innych ludzi. Swoją ciekawość Bilodo zaspakajał czytując korespondencję innych ludzi. Cudze smutki i radości stały się fundamentem jego istnienia –  narkotykiem, który zaspakajał wszystkie jego emocjonalne potrzeby. Wybrał życie per procura i to mu zupełnie wystarczało. Kiedy trafił na korespondencję pomiędzy Gwadelupką Ségolène  i emerytowanym nauczycielem Grandpré, w której prowadzili wymianę swoich wierszy-haiku, zakochał się w strofach kreślonych przez piękną Ségolène i świat zewnętrzny przestał się dla niego całkowicie liczyć. Nieszczęśliwy przypadek sprawił, że nauczyciel zginął w wypadku na oczach listonosza. Ta śmierć oznaczała koniec jego kontaktów z upajającą poezją Gwadelupki, czego zauroczony Bilodo nie potrafił sobie wyobrazić. Zdecydował się zatem spróbować podtrzymać tę poetycką korespondencję podszywając się pod zmarłego tragicznie nauczyciela.

Denis Theriault, Zadziwiająca historia samotnego listonosza, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Bashō Matsuo (1644-1694) Źródło: Wikimedia
Ta króciutka powieść napisana jest, podobnie jak haiku, niezwykle prostym i oszczędnym językiem. Ponieważ bohater nabywa stopniowo wiedzy na temat haikai i pieśni tanka, to  kiedy on zastanawia się nad zasadą równowagi pomiędzy »fueki« zasadą wieczności i »ryūkō« elementu ulotności, czytelnik ma okazję w sposób niezwykle przystępny również przyswoić sobie tę wiedzę. Oczywiście nie mogło zabraknąć, ku dopełnieniu całości, stanowiących treść korespondencji współczesnych haiku,

Tańczą kieliszki
swing na obrusie
wzdętym przez podmuch lata [3].

Olbrzymie czarne grzbiety
podnoszą morze
harce waleni [4].

czy lirycznych pieśni tanka, które w powieści przybierają niezwykle zmysłowy charakter. 

Nocna spiekota
mokre błony pościeli
żar mego łona i ust
szukam cię, błądzę
niczym ów rozkwitły kwiat [5].

Prozatorska część wydaje się być dla tej poezji tym, czym są ramy dla obrazu i sądzę, że powieść może się spodobać miłośnikom obu form literackich. Lekkość, prostota i nieco przewrotny humor gwarantują dobrą rozrywkę. Historia niezwykłej miłości nieśmiałego listonosza może naprawdę zauroczyć i zaskoczyć niezwykłym epilogiem.

Denis Theriault, Zadziwiająca historia samotnego listonosza, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Denis Thériault
„Zadziwiająca historia 
samotnego listonosza”
- - -
[1] Denis Thériault, „Zadziwiająca historia samotnego listonosza”, przeł. Maria Braustein, wiersze w tłumaczeniu Natalii Krasickiej, Świat Książki, 2016, s. s. 87.
[2] Tamże, s. 7, 87, 137.
[3] Tamże, s. 20.
[4] Tamże, s. 76.
[5] Tamże, s. 109.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz