Ciekawostki

Czyngis-chan, John Man, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
"Czyngis-chan" Źródło: Wikipedia

Cytaty są na chwilkę, tym razem o "nadgenach" Chyngis-chana.

 "W marcu 2003 roku na łamach »American Journal of Human Genetics« ukazał się niezwykły artykuł. Grupa 23 genetyków, którzy badali DNA 2000 mężczyzn z różnych zakątków Eurazji, u kilkudziesięciu z nich - bez względu na miejsce pochodzenia - z zaskoczeniem odkryła identyczny wzór. Taki sam układ genów, z niewielkimi lokalnymi modyfikacjami, pojawiał się w 16 populacjach rozsianych po całym kontynencie od Morza kaspijskiego po Pacyfik. Jeśli procent posiadaczy tego wzoru (8% spośród 16 grup) odnieść do całej ludności zamieszkującej ten obszar, nasuwa się zaskakujący wniosek, że 16 000 000 mężczyzn należy do jednej wielkiej rodziny. [...]



Większość z lokalnych wariacji wzoru genetycznego przypadało ponadto na jeden z wybranych obszarów: Mongolię. 

Odkrycie to pozwoliło wysunąć frapującą hipotezę: otóż materiał genetyczny pewnego człowieka, który żył w XII wieku w Mongolii, rozprzestrzenił się na terenie połowy Eurazji, dzięki czemu w dzisiejszych czasach posiada go jeden na 200 żyjących tam mężczyzn. [...]


»Kiedy tylko Tatiana Zerjal, doktorantka, która przeprowadzała analizy, narysowała pierwszą sieć pokrewieństwa, wiedzieliśmy, że natrafiliśmy na niezwykłe dane. [...]. Na pierwszy rzut oka można było stwierdzić, że wykres przedstawia jedną rozgałęzioną rodzinę.

- Czyngis-chan! - powiedziała natychmiast Tatiana.

Z początku brzmiało to jak żart. Kiedy jednak zgromadziliśmy więcej danych i dokonaliśmy obliczeń, aby ustalić najbardziej prawdopodobne miejsce i czas życia wspólnego przodka, okazało się, że ta postać najlepiej pasuje«.

Dowodu dostarczyło porównanie mapy imperium stworzonego przez Czyngis-chana na początku XIII wieku z mapą, która przedstawiała geograficzne rozmieszczenie 16 badanych populacji. [...]

Niewykluczone więc, że wspólnym pradziadem 16 000 000 mężczyzn był jeden z bezpośrednich przodków Czyngis-chana; u jego braci mógł występować ten sam wzór genetyczny. W każdym wypadku Czyngis-chan jest odpowiedzialny za rozprzestrzenienie się swojego »podpisu genetycznego« na obszarze północnych Chin i Azji Środkowej pomiędzy rokiem 1209 a 1227, w którym umarł".


 
Czyngis-chan, John Man, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
"Czyngis-chan" John Man
- - -
John Man, "Czyngis-chan. Życie, śmierć i zmartwychwstanie", przeł. Katarzyna i Piotr Chojnaccy, Agnieszka Weseli-Ginter, Amber, 2004, s. 9- 10.





6 komentarzy:

  1. A to dopiero. :-) Jeśli 16 milionów mężczyzn ma wspólnego mongolskiego przodka, to prawdopodobnie ten sam człowiek jest zarazem przodkiem 16 milionów kobiet, więc mam szansę na pokrewieństwo. Wprawdzie nie dostrzegam uderzającego podobieństwa między sobą a Czyngis-chanem, ale może nasz wspólny wzór w kodzie genetycznym jest odpowiedzialny np. za kształt górnej powieki albo coś w tym rodzaju. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może zamiast na te ryciny i rzeźbę popatrz sobie na tego filmowego - Tadanobu Asano? Właśnie na niego spojrzałam i znowu naszła mnie chęć na azjatyckie kino. ;)

    W książce jest tego więcej i nawet jest link do tego artykułu genetyków, ale nie wiem czy po takim okresie czasu (książka nie jest nowością) jeszcze działa. Nie jest jakaś rewelacyjna ale łącznie z biografią Kubiłaj-chana to ładny historyczny komplet. Można też połączyć z "Opisaniem świata" Marco Polo przez które nie przebrnęłam. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. À propos kina azjatyckiego, niedawno, gdy wyczerpały mi się irańskie zasoby, wznowiłam przerabianie Kurosawy, sięgając po jego filmy o lekarzach: "Rudobrodego", "Pijanego anioła" i "Pojedynek w ciszy". Wszystkie trzy oszałamiająco dobre, ale "Rudobrody" po prostu boski. Widziałaś?

      Usuń
    2. Nie widziałam tylko "Pojedynku w ciszy". "Pijany anioł" i "Rudobrody" fantastyczne. Kurosawa to Kurosawa. :)

      Usuń
  3. Tadanobu wygląda jak swój, słowo daję. ;-)

    OdpowiedzUsuń