środa, 4 maja 2016

Nicholas Carr „Płytki umysł. Jak Internet wpływa na nasz mózg”

Nicholas Carr, Płytki umysł, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
"Psyche" John William Waterhouse (1849–1917) Źródło: Wikimedia
          Psyche w Sieci

„Chociaż jednostki i społeczeństwa podejmują zapewne bardzo różne decyzje co do tego, których narzędzi używają, nie oznacza to, że jako gatunek mamy szczególną kontrolę nad kierunkiem albo tempem rozwoju technologicznego”[1].

Jak ciekawska Psyche otwierająca szkatułkę Wenus, tak i my, wpatrując się w ekrany monitorów nie mamy pojęcia co tam naprawdę znajdziemy i jaki będzie to miało wpływ na nasze umysły. Wykorzystujemy osiągnięcia nauki i techniki sięgając po nie tym chętniej im większe przynoszą ułatwienia. Przyjmujemy, że nowa technologia to tylko kolejne narzędzie, którym posługujemy się zgodnie z własnymi potrzebami i zasadami; instrumenty które pozwalają nam sięgać po wiedzę, lepiej kontrolować zewnętrzny świat. Zapominamy, lub nie dopuszczamy do świadomości faktu, że każde nowe urządzenie, z którego korzystamy zmienia nie tylko nasze otoczenie, lecz zmienia także nas.

O tym, jaki wpływ ma na ludzi Internet, jakie są tego przyczyny oraz jakie mogą być skutki stara się ukazać w swojej książce „Płytki umysł. Jak Internet wpływa na nasz mózg” Nicholas Carr, jeden ze znanych amerykańskich publicystów i badaczy Sieci. 


Autor przedstawia drogi rozwoju naszej cywilizacji i odkrycia naukowe, które miały na nią i nasze umysły największy wpływ. Przywołuje opisy eksperymentów nad zmianami zachodzącymi w mózgu pod wpływem różnego rodzaju bodźców. A mózg zmienia się nieustannie – nie ma w nim stanu constans. Każda wielokrotnie wykonywana czynność ma wpływ nie tylko na sposób naszego myślenia, ale na fizyczne zmiany zachodzące w budowie naszego mózgu. Carr omawia również misję i dążenia „uporządkowania światowych zasobów informacji, tak aby stały się powszechnie dostępne i użyteczne”[2] jednej z największych światowych firm internetowych jaką jest Google; zastanawia się nad skutkami jakie spowoduje w naszych umysłach i mózgach coraz intensywniejsze korzystanie z tych wszystkich udogodnień.

Nicholas Carr, Płytki umysł, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Źródło: Wikimedia
W niezwykle ciekawy sposób przedstawia rozwój pisma i to, w jaki sposób przyczyniło się do przyjęcia linearnego sposobu myślenia, które ułatwia koncentrację i umożliwia głęboką refleksję. Zwraca uwagę na to, że tradycyjny tekst przeniesiony na ekran monitora, połączony z Internetem i naszpikowany linkami nie pozwala na pełne skupienie na czytanym tekście – prowokuje do przeszukiwania kolejnych odnośników, co nie tylko rozprasza ale i sprawia, że mimo większej ilości znalezionych informacji mniej zapamiętujemy. W przeciwieństwie bowiem do komputerów, które magazynują dane w momencie ich przyjęcia, nasz umysł by przenieść sygnał do pamięci trwałej potrzebuje czasu. A my, skacząc ze strony na stronę i odbierając coraz większą ilość komunikatów nie dajemy mu na to szans. Doprowadzamy do przeciążenia informacyjnego umysłu, gdyż w przeciwieństwie do pamięci trwałej, która jest nieograniczona, nasza pamięć krótkotrwała jest nieznaczna.

„(…)wyższe wymagania co do podejmowania decyzji i przetwarzania bodźców wzrokowych związane z hipertekstem obniża poziom jego rozumienia. (…) wiele cech hipertekstu zwiększa obciążenie poznawcze, w związku z czym może wymagać takiej zdolności pamięci roboczej, która przekracza możliwości czytelników”[3] – cytuje Carr za Dianą DeStefano i Jo-Anną LeFevre

i pisze dalej

„Rozwój wszechstronnego umysłu wymaga jednak zarówno umiejętności znajdowania i szybkiej analizy licznych informacji, jak i zdolności luźnej refleksji. Musi więc być czas na wydajne gromadzenie danych oraz czas na »niewydajną« refleksję (…). Współcześnie problem polega na tym, że tracimy naszą zdolność do zachowywania równowagi między tymi dwoma, bardzo różnymi stanami umysłu. Pod względem mentalnym bowiem pozostajemy w ciągłym ruchu”[4].

Nicholas Carr, Płytki umysł, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
"Mnemosyne" Dante Gabriel Rossetti (1828–1882) Źródło: Wikimedia
Carr nie straszy, stara się jedynie przekazać własne przemyślenia nad tym jak zmieniają się nasze zachowania a w efekcie również nasze umysły pod wpływem nowoczesnych mediów. 

„Każde narzędzie, nawet gdy daje nam nowe możliwości, narzuca też swoje ograniczenia. Im częściej się nim posługujemy, w tym większym stopniu stapiamy się z jego formą i funkcją”[5]. 

Autor zwraca uwagę na to, że nie mamy nad zachodzącymi zmianami żadnej kontroli i nie jesteśmy w stanie przewidzieć końcowego efektu. Jedynym pewnikiem jest to, że pod wpływem Internetu nasze mózgi ulegają przebudowie. Czy to dobrze, czy źle na razie trudno ocenić, ale być może powinno wzbudzać to w nas niejaki niepokój, bo powierzając swoją pamięć – która jest nie tylko pojemnikiem na wspomnienia, ale też naczyniem, w którym ulegają one indywidualnemu przemieszaniu –  maszynom, tracimy coś, dzięki czemu stajemy się jedyni w swoim rodzaju i  niepowtarzalni.

„Kultura jest czymś więcej niż tylko zbiorem tego, co Google określa mianem »światowe zasoby informacji«. Jest czymś więcej niż to, co da się zredukować do kodu dwójkowego i załadować do sieci. Kultura, aby żyć, musi być nieustannie odnawiana w umysłach przedstawicieli każdego pokolenia. Jeśli wydobędziemy pamięć z własnego wnętrza i przekażemy na zewnątrz, to nasza kultura umrze”[6]. 



Nicholas Carr, Płytki umysł, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Nicholas Carr
„Płytki umysł"
- - -
[1] Nicholas Carr, „Płytki umysł. Jak Internet wpływa na nasz mózg”, wyd. Helion, 2013, s. s. 64.
[2] Tamże, s. 189.
[3] Tamże, s. 161.
[4] Tamże, s. 208.
[5] Tamże, s. 255.
[6] Tamże, s. 241.


2 komentarze:

  1. ,,Kultura, aby żyć, musi być nieustannie odnawiana w umysłach przedstawicieli każdego pokolenia." Podpisuję się pod tym zdaniem rękami i nogami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, pewnie... Nie tylko pod tym zdaniem można się spokojnie podpisać. Carr serwuje czytelnikom sporo celnych uwag, niekoniecznie wybitnie odkrywczych, ale jasno i przekonująco podanych.

      Usuń