poniedziałek, 27 lipca 2015

Yi Mun-yol "Nasz skrzywiony bohater"

Yi Mun-yol, Nasz skrzywiony bohater, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Credit Line: Jon Brew
               Wyścig szczurów

Z powodu prześladowań, w ubiegłym roku szkołę zmieniło 12 tys. brytyjskich dzieci". Mówią mi, że nikt mnie tu nie chce. Mówią mi - idź stąd" - pisała w swoim poruszającym wierszu "Poddaję się" Izzy Dix. 14-latka kilka dni później popełniła samobójstwo, powodem jej desperackiego kroku były prześladowania, jakich doznawała ze strony swoich szkolnych koleżanek. 
Wirtualna Polska, 11 listopada 2013 r. 

Nastolatka, która w poniedziałek (1.09) popełniła samobójstwo, w pożegnalnym liście ujawniła, że była ofiarą przemocy fizycznej w szkole.
Polska-azja.pl,  2 września 2014 r. 

7-latek popełnił samobójstwo, bo...Ta sprawa zbulwersowała wielu ludzi. 7-letni chłopiec zabił się, bo rówieśnicy dokuczali mu w szkole. 
Fakt.pl,  27 lipca 2015 r. 

Rówieśnicy nazywali go „pedziem”. Dominik powiesił się na sznurówkach. 
Dziennik Zachodni, 1 lipca 2015 r.

To tylko kilka, wybranych na chybił trafił, nagłówków wiadomości, które coraz częściej pojawiają się w prasie i Sieci. Wydawałoby się, że niedawno wydana w Polsce książka koreańskiego pisarza Yi Mun-yola dotyka tego coraz bardziej palącego problemu dnia dzisiejszego. A przecież została napisana w 1987 roku, a jej akcja dzieje się w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. 

piątek, 24 lipca 2015

Andrés Pascual „Kompozytor burz”

Andrés Pascual, Kompozytor burz, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Credit Line: Angelo Antonelli
        Pieśń księżycowej wyspy

Istnieje legenda, która opowiada, o tym, że kiedy Bóg zapragnął stworzyć istotę na swe podobieństwo uformował postać z gliny, a potem postanowił tchnąć w nią duszę. Jednak eteryczna dusza kochała wolność i mimo namów nie chciała dać się zamknąć w glinianej skorupie. Wtedy Bóg poprosił anioły by zagrały najpiękniejszą z możliwych melodię. Oczarowana anielską pieśnią dusza postanowiła wstąpić w ciało, by móc odczuwać ją jeszcze intensywniej dzięki zmysłom.

Tę piękną legendę wykorzystał hiszpański pisarz Andrés Pascual jako osnowę dla swej powieści pt. „Kompozytor burz”. Z zawodu prawnik, z zamiłowania muzyk i podróżnik –  nic dziwnego, że w książce współgrają ze sobą literacka fikcja, muzyka i egzotyka. Żeby jeszcze bardziej podkreślić znaczenie muzyki – bo jak powtarzają bohaterowie powieści: „Jesteśmy muzyką… (…) sama dusza jest pieśnią”[1] –   autor nadał swojej książce formę streszczenia operowego libretta. 

wtorek, 21 lipca 2015

Tiziano Terzani „Zakazane wrota”

Tiziano Terzani, Zakazane wrota, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Świerszcz. Credit Line: Yann07
Zerkając przez zakazane wrota

Tiziano Terzani to włoski pisarz, reporter, podróżnik, znawca Azji i… cudowny, o wielkiej mądrości człowiek. Jeśli kiedykolwiek miałabym co do tego wątpliwości, to pozbyłabym się ich czytając jego „Listy przeciwko wojnie”, które pisał po atakach na WTC, a które tak bardzo zapadły mi w serce i pamięć. Takie wątpliwości jednak nigdy mnie nie gnębiły, bowiem każda jego książka, z którą się zetknęłam, była dla mnie nie tylko źródłem wiedzy o świecie, lecz także małym kagankiem rozświetlającym mrok – bo autor patrzył na świat i ludzi bez uprzedzeń, za to z ogromnym współ-czuciem.

niedziela, 19 lipca 2015

Yuval Noah Harari "Od zwierząt do bogów. Krótka historia ludzkości"

„Skąd przychodzimy? Czym jesteśmy? Dokąd idziemy?”
Yuval Noah Harari ,Od zwierząt do bogów, Krótka historia ludzkości, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
„Skąd przychodzimy? Czym jesteśmy? Dokąd idziemy?” by Paul Gauguin
„Skąd przychodzimy? Czym jesteśmy? Dokąd idziemy?” to tytuł jednego z najbardziej znanych obrazów francuskiego malarza Paula Gauguina. Namalowany w latach 1897-1898, w czasie osobistego kryzysu, obraz, jest esencją jego wyobrażeń i przemyśleń nad losem własnym i ludzkości w ogóle. Podobne pytania niemal od zarania dręczą filozofów, artystów, naukowców i przeciętnych zjadaczy chleba. O ile jednak coraz lepiej poznajemy przeszłość rodzaju ludzkiego, o tyle ścieżka, którą zmierzamy ku przyszłości wciąż wije się skręca nie pozwalając zobaczyć nam celu do którego zmierzamy. Na pytanie te próbuje udzielić odpowiedzi izraelski uczony Yuval Harari. 

czwartek, 16 lipca 2015

Salman Rushdie "Wstyd"

Salman Rushdie, Wstyd, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Credit Line: AJ
               Korzenie gwałtu

„Pomiędzy wstydem i bezwstydem przebiega oś, wokół której się obracamy; warunki meteorologiczne przy obu biegunach należą do najjaskrawszych, najsurowszych. Bezwstyd, wstyd – oto korzenie gwałtu”[1].

„Wstyd” to kolejna książka brytyjskiego pisarza pochodzenia hinduskiego dotykająca tematów, od których nie potrafi się uwolnić, tzn. problemów krajów Półwyspu Indyjskiego. Tym razem, po obrazach Indii („Dzieci północy”) i krytycznym spojrzeniu na islam („Szatańskie wersety”), Rushdie kieruje wzrok ku Pakistanowi. Jak sam jednak pisze: „Kraj, o którym opowiadam w tej książce, to nie Pakistan, w każdym razie niezupełnie. Są dwa kraje, kraj rzeczywisty i kraj wymyślony, które zajmują tę samą bądź prawie tę samą przestrzeń”[2]. Opowiada więc zmyślone historie, umieszczając je w rzeczywistej przestrzeni i sięgając po historyczne fakty - przydaje im pozory realności.


wtorek, 14 lipca 2015

Octavio Paz "Wciąż te same widzenia"


Octavio Paz, Wciąż te same widzenia, poezje, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Octavio Paz Źródło: Wikipedia
Podpatrywanie Paza

Octavio Paz – poeta i eseista meksykański, laureat Literackiej Nagrody Nobla w 1990 roku. W Polsce potraktowany nieco po macoszemu jeśli chodzi o twórczość poetycką – wydano tylko kilka miniaturowych tomików będących wyborem jego wierszy; pojedyncze poematy pojawiały się w różnych antologiach.  Wszystko to stare książki z lat dziewięćdziesiątych, wydane chyba w bardzo niewielkim nakładzie, bo w przeciwieństwie do sztandarowych zbiorów esejów: „Labirynt samotności”, o którym mówi się, że nie wiadomo czy jest najbardziej wnikliwą analizą psychiki Meksykanina, czy też Meksykanie postanowili utożsamić się  z zawartymi w niej tezami, „Podwójny płomień” – eseje o istocie miłości, czy też „Podpatrywanie Indii”, są prawie niedostępne.  

W porównaniu do twórczości eseistycznej, która mimo kunsztownego języka jest przystępna i przejrzysta, poezje Paza wydały mi się niezwykle hermetyczne. Nie bez znaczenia jest zapewne fakt, że miałam do czynienia z wyborem, w którym zawarto utwory z różnych okresów i niestety pojawiają się tam bez żadnych odnośników, chociażby w postaci dat. To istotne w przypadku poety, który swoje wiersze traktował jak pamiętnik, w którym utrwalał to, co w danej chwili wydawało mu się istotne.  Poezja zaś była punktem wyjścia do twórczości eseistycznej. I tak koło się zamyka a czytelnik staje oko w oko z tajemnicą, którą trudno mu samodzielnie rozwikłać. Zawsze jednak warto próbować –  sama próba niesie ze sobą moc emocji i wzruszeń, bo Paz  był mistrzem słowa.

czwartek, 9 lipca 2015

Petrosjan Wardges "Samotny orzech"

Wardges Petrosjan, Samotny orzech, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Credit Line: David
        Tysiąc lat samotności

„Była raz wieś, a we wsi było wiele drzew orzechowych – ale największe, najbardziej rozłożyste rosło na szczycie góry. Góra stała naga i szpetna, cała w cierniach. Nawet głazy, którymi była usiana, zdawały się szare i jednakowe, jak gdyby sfabrykował je ponury, nieżyczliwy światu kamieniarz”[1].

Tak rozpoczyna swoją opowieść o odchodzącym w niepamięć świecie ormiański pisarz Wardes Petrosjan. I chociaż Lernasar –  wieś o tysiącletniej, pełnej świetności historii, o której pisze leży w Armenii, to los, który jej przypadł w udziale dzieli z nią mnóstwo innych, rozsianych po świecie wiosek i wioseczek. Nie darmo w swojej powieści pisarz przywołuje „Sto lat samotności” Garcii Marqueza. Gdyby nie pewne szczegóły odnoszące się do panującej władzy (okres ZSRR) i wielość napomknień o ormiańskich twórcach i bohaterach, mogłaby to być jakakolwiek górska wioseczka leżąca w dowolnym miejscu na świecie, której czas dobiegł końca, bo w poszukiwaniu lepszego życia opuścili ją ludzie.