poniedziałek, 15 grudnia 2014

Anthony Shadid "Nadciąga noc. Irakijczycy w cieniu amerykańskiej wojny.

Anthony Shadid, Nadciąga noc, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Irakijczyk. Credit Line: Davidpuma
„Spalić las, żeby zabić lisa”[1]

Anthony Shadid jako reporter „Boston Globe”, a potem „Washington Post” spędził na Bliskim Wschodzie i w Iraku sporo lat. Znajomość arabskiego oraz tamtejszej kultury ułatwiły reporterowi zajrzenie pod podszewkę wydarzeń, umożliwiły bezpośredni kontakt z mieszkańcami Bagdadu i okolic. „Nadciąga noc” jest relacją o amerykańskiej interwencji w Iraku. Jest jednak również czymś więcej – opowieścią o historii, kulturze tego kraju i ludzi; próbą zrozumienia, co naprawdę się wydarzyło i szukaniem przyczyn rozwoju takiego, a nie innego scenariusza. Nie dostaniemy jednoznacznej odpowiedzi, ba, ten reportaż może wzbudzić w nas jeszcze więcej wątpliwości. Ale to jedna z jego zalet – nie tylko informuje, lecz również zmusza do myślenia.

piątek, 28 listopada 2014

Tariq Ali "Kobieta z kamienia"

Tariq Ali, Kobieta z kamienia, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
John FrederickLewis (1838-1840)
"Head of a Young Woman"
               Pewnego lata nad Bosforem

W trzeciej części Kwintetu Muzułmańskiego Ali Tariq zabiera czytelników na Bliski Wschód,  w czas chylącej się ku upadkowi potęgi Imperium Osmańskiego. Dawno minęły lata świetności Mehmeta Zdobywcy, który zawładnął Konstantynopolem  i uczynił zeń stolicę; przeszły czasy Sulejmana Wspaniałego, kiedy to imperium osiągnęło terytorialną potęgę. Rządy biurokratów i wojskowych oraz zamknięcie na wszelkie nowości spowodowało stagnację i destabilizację mocarstwa. Do tego stopnia, że nazywano je „chorym człowiekiem Europy”.

Akcja powieści toczy  się latem 1899 roku w nadmorskiej posiadłości rodu Iskandera Paszy. Główną narratorką jest córka seniora rodu, młodziutka Nilofer. To dzięki niej czytelnik zostaje wprowadzony nie tylko w sprawy rodzinne, lecz również w historię upadającego imperium.  Jak w szkatułce zamknięte są w powieści historie poszczególnych członków rodziny oraz dzieje osmańskiej potęgi i słabości.

środa, 26 listopada 2014

Mark Danner „Masakra w El Mozote. Opowieść o deprawacji władzy”

Mark Danner, Masakra w El Mozote, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Pomnik ofiar masakry w El Mozote. Credit Line: Ernesto Zelaya
„Oni nie zginęli, są z nami, z tobą, z całą ludzkością”[1].

Salwador to maleńki górzysty kraj w Ameryce Środkowej. W latach 1980 – 1992 przetoczyła się przezeń krwawa wojna domowa pomiędzy siłami reżimu i lewicowej partyzantki. 11 grudnia 1981 roku szkolony i finansowany przez Stany Zjednoczone Ameryki batalion Atlacatl – noszący imię legendarnego indiańskiego wodza walczącego z hiszpańską konkwistą i będącego symbolem męstwa i waleczności – w ramach tzw. polityki spalonych pól dokonał w osadzie El Mozote i kilku innych okolicznych miasteczkach eksterminacji ludności cywilnej.  W okrutny sposób wymordowano tam wszystkich  mieszkańców a jednak przez wiele lat mało kto o tym wiedział. Ofiary tej krwawej łaźni w nieskończoność oczekiwały nie tyle na zadośćuczynienie krzywdzie, co w ogóle uznania ich istnienia.

wtorek, 18 listopada 2014

Alice Munro "Księżyce Jowisza"

Alice Munro, Księżyce Jowisza, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Credit Line: NASA
Planety i satelity

Długo się ociągałam z poznaniem prozy ubiegłorocznej noblistki. Tytuł jednej z jej książek utożsamił się w mojej głowie z zupełnie inną pozycją, co do której miałam poważne wątpliwości czy przypadnie mi do gustu. Powszechne zachwyty twórczością Alice Munro, które widziałam, a jakże, także wśród osób, których wybory czytelnicze sobie cenię, przemykały mi przed oczyma prawie niezauważone – na irracjonalne opory nie ma rady. Dopiero czyjaś krótka notka, do której przylgnęło – zwabione tytułem „Księżyce Jowisza” – oko,  sprawiła, że postanowiłam jednak po prozę Kanadyjki sięgnąć. Teraz już wiem, że słusznie obdarzono ją mianem „mistrzyni opowiadań” i że, i owszem, to literatura, która jak najbardziej mi się podoba.

W „Księżycach Jowisza” Alice Munro pisze o sprawach zwykłych, codziennych troskach i radościach ludzi, którzy niczym szczególnym się nie wyróżniają – takich, z którymi możemy się utożsamiać i wspólnie z nimi zastanawiać nad problemami, które są także naszymi.

poniedziałek, 10 listopada 2014

Toni Morrison "Najbardziej niebieskie oko"



Toni Morrison, Najbardziej niebieskie oko, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Credit Line: Stefano Montagner
Kolor miłości 

„Na świecie każdy zna piękno, uznane za piękno – to uznanie ustanawia brzydotę”[1]. 

O pięknie, brzydocie, ich postrzeganiu i wpływie jaką oceny mają na nasze życie opowiada w swojej debiutanckiej powieści „Najbardziej niebieskie oko” Toni Morrison. W Polsce, powieść wydana przez „Świat Książki” w serii „Mistrzowie Prozy” ukazała się dopiero w bieżącym roku.

Bohaterką powieści jest dwunastoletnia Afroamerykanka Pecola a jej akcja, w większości, rozgrywa się w małym miasteczku Lorain w stanie Ohio. Piszę – w większości – bowiem fragmenty opisujące przeszłość ludzi związanych z życiem dziewczynki przenoszą czytelnika w różne miejsca. Narratorką jest rówieśniczka i koleżanka szkolna Pecoli – Claudia.

piątek, 31 października 2014

Mo Yan "Żaby"

Mo Yan, Żaby, okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Credit Line: Steve Evans i David Veksler (mix totalny)
Pani Niosąca Synów 

Według chińskich wierzeń żaby należą do kobiecej domeny yin. Podobnie jak kolor zielony są symbolem płodności, szczęścia i… nieśmiertelności. Niektórzy uważają, że żyją w nich duchy zmarłych dzieci. Tytuł powieści Mo Yana jest homograficzną zabawą znakami, bowiem ideogram „wa” może oznaczać zarówno żaby, jak i dzieci. Stanowi również fragment zapisu imienia bogini Nüwa, która stworzyła człowieka lepiąc go z gliny i wypalając w piecu, i do której zwracają się Chińczycy z prośbą o obdarowanie potomstwem, ofiarowując w tej intencji gliniane figurki dzieci.

„[…] tytuł brzmi »Żaby«. Ale oczywiście mogę go też zmienić na »Dzieci«, a mogę też zmienić na »Bogini Nüwa«. Nüwa stworzyła ludzi, a żaba symbolizuje liczne potomstwo. Żaba jest totemem Dongbeixiangu, tutejsza ceramika i noworoczne obrazki to konkretne przykłady naszego kultu żaby”[1].


piątek, 24 października 2014

Ignacy Karpowicz "Sońka"

Ignacy Karpowicz, Sońka, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
W oparciu o obraz Ivana Kulika (1898)
Nie, nie żal mi żadnej z chwil...

Za oknem jednostajny szum jesiennego deszczu, gdzieś w tle Edit Piaf śpiewa o tym, że nie żal jej przeżytych chwil – drobna istotka o wielkim głosie i… sercu. Sercu, które oparło się brudom tego świata. Takie serce miała bohaterka najnowszej powieści Ignacego Karpowicza Sońka - przyszło mi na myśl po skończonej lekturze. Pogodzona z losem, żyjąca wspomnieniem tego, co było najpiękniejsze w jej życiu; tego, czego za nic by się nie wyrzekła.

Do maleńkiej wioski na Podlasiu trafia przez przypadek młody – w miarę, wzięty – wg własnych wyobrażeń, reżyser, pisarz i co tam jeszcze… Zmanierowany, znudzony życiem, wiecznie skrzywiony, pusty… Zepsuty samochód zmusza go do skorzystania z gościny staruszki… obywatel Wielkiego Świata trafia pod strzechę. I staje się cud… niemal jak w baśni… Sonia bowiem, zdziera folię nie tylko z czekoladowego serduszka; ściąga zasłonę, która okrywa jej własne serce i pamięć i za jednym zamachem rozbija też mur obojętności miastowego dandysa.

piątek, 17 października 2014

Olga Gromyko "Wierni wrogowie"

Corie Howell, Fool4myCanon, Olga Gromyko, Wierni wrogowie, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Credit Line: Corie Howell (mix)
Credit Line: Fool4myCanon(mix)
A niech to leszy!*

„Nie ma większego nieszczęścia, niż nie mieć wroga. Nie mając wroga, ryzykuje się utratę swoich skarbów”**.

Niekiedy, wytarzany w pyle okrutnej codzienności człowiek odczuwa nieprzepartą potrzebę by uciec do krainy fantazji. I co prawda wszelkiego rodzaju baśnie nie stronią od okrucieństwa i są jedynie fantastycznym odbiciem naszej rzeczywistości, ale jednak… łatwiej wtedy zamknąć oczy i powiedzieć sobie, że to przecież tylko bajka. Przyznam, że powieści fantasy czytuję rzadko i wyłącznie dla przyjemności zanurzenia się w magicznym świecie. Nie zamierzam zaprzeczać, że często tkwią w nich głębokie treści, ubrane po prostu  w taką a nie inną formę, ale w tym przypadku celem nadrzędnym jest dla mnie dobra rozrywka i całkowite oderwanie się od świata realnego. I takową zapewniają utwory Olgi Gromyko pełne sympatycznych bohaterów, obfitujące w niezwykłe zwroty akcji, skrzące humorem i napisane zgrabnym językiem. 

sobota, 11 października 2014

Fuentes Carlos "Urodziny"

Fuentes Carlos, Urodziny, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Wykorzystano obraz Carlo Dolci (1616-1686)
        Wieczność w starym fotelu. 

„Pusty, posępny pokój o zamurowanych oknach, pośrodku, na krześle siedzi stary człowiek. Wokół jego bosych stóp plącze się kot”[1]. Tak oto rozpoczyna się maleńka powieść Funetesa pt. „Urodziny”. A mnie po raz kolejny twórca opasłej i zarazem rozpasanej do granic wyobraźni „Terry Nostry” zadziwia swoją zwięzłością i minimalizmem. Minimalizmem objętościowym, bo wewnątrz… wewnątrz tkwią przestrzenie niezmierzone…


Ale zacznijmy od początku… punktem wyjścia, postacią od której zaczyna się powieść (ale nie opowiadana historia) jest Siger z Brabancji, XVIII wieczny francuski teolog i filozof, który był propagatorem idei Awerroesa i popadł w związku z tym w konflikt z Inkwizycją. Uciekł do Italii i tam zamknął się w domu z jednym służącym, który ponoć zamordował go ok. 1281 roku.

poniedziałek, 29 września 2014

Tariq Ali "Księga Saladyna"

Rodolphe Neuer, Tariq Ali, Księga Saladyna, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Jeune femme arabe by Rodolphe Neuer 
W królestwie Saladyna

Są takie książki, które wchłaniają czytelnika – wciągają go do swego wnętrza i nie pozwalają opuścić powieściowego świata aż do ostatniej kartki. Przestają się wtedy liczyć fakty, bo panowanie obejmuje powieściowa rzeczywistość. To niebezpieczne w przypadku powieści historycznej, która bardzo dowolnie interpretuje przeszłość. Jeśli jednak literacka fikcja pokrywa się z faktami historycznymi możemy sobie pozwolić na pełny relaks i zanurzyć się w fikcyjnym świecie po koniuszek nosa. I tak dzieje się w przypadku „Księgi Saladyna” Tariqa Ali.

W drugim tomie „Kwintetu muzułmańskiego” autor zabiera nas w daleką przeszłość, do czasów wypraw krzyżowych. Powieść jest fikcyjną rekonstrukcją życia jednego z największych wojowników i władców muzułmańskich jakim był Salah ad-Din (Saladyn). Ten kurdyjskiego pochodzenia sułtan arabski odbił z rąk krzyżowców,  po ponad dziewięćdziesięcioletniej okupacji, święte miasto Al Quds, zwane przez nas Jerozolimą. Dzięki niemu centrum ważnych ośrodków kultu (żydowska świątynia Salomona, muzułmański meczet Al-Aqsa i Kopuła na Skale),  do którego, po opanowaniu przez chrześcijan, wstęp wyznawcom innych religii został zabroniony, ponownie otwarto dla wszystkich.

„Wszyscy jesteśmy Ludem Księgi i to miasto należy do każdego, kto w tę Księgę wierzy*” – powiedział po zdobyciu miasta Salah ad-Din i tak też się stało. 

wtorek, 23 września 2014

Ogawa Yoko „Muzeum Ciszy”

Ogawa Yoko, Muzeum Ciszy, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Ogawa Yoko "Muzeum ciszy"
 W objęciach ciszy

Może jestem dziwna, bo w dzisiejszym świecie globalizacji, integralizmu i wielu innych -izmów zawsze kiedy sięgam po powieść pisarza pochodzącego z egzotycznego dla mnie kraju oczekuję treści niosących ze sobą nowe, nieznane, obce. I czuję się chyba lekko zawiedziona kiedy Argentyńczyk pisze o hitlerowskich Niemcach, a Kolumbijczyk swoim bohaterem czyni pełnokrwistego Anglika. Tak też było z powieścią Ogawy Yoko. Zdobywczyni nagród Akutagawy i Tanizakiego a tu… miasteczko jak ze starej, znanej Europy. Może francuskie, może angielskie, na pewno jednak nie japońskie. I nie amerykańskie, chociaż po okolicy błąkają się białe bizony.

czwartek, 18 września 2014

Tariq Ali "W cieniu drzewa granatu"



Tariq Ali, W cieniu drzewa granatu, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Les Adieux du roi Boabdil a Grenade
Alfred Dehodencq (1822-1882)
 Po ostatnim westchnieniu Boabdila

Tariq Ali, Brytyjczyk urodzony w Lahore, bardzo wcześnie rozpoczął walkę z niegodziwościami tego świata – już w wieku kilkunastu lat wziął udział w buncie przeciwko dyktaturze wojskowej w Pakistanie. Przerażeni rodzice wysłali chłopca do Anglii, gdzie studiował filozofię, politykę, ekonomię i… nadal aktywnie brał udział w różnego rodzaju protestach: przeciwko wojnie w Wietnamie, przeciwko interwencji brytyjskiej na Bałkanach, amerykańskiej w Iraku. Jest dziennikarzem, pisarzem i filmowcem. Przyjaźnił się z Johnem Lennonem i Yoko Ono.

To wieczny wędrowiec, nonkonformista i wichrzyciel. Autor książek z zakresu historii powszechnej i polityki. Jego „Kwintet muzułmański”, cykl powieści historycznych na temat starć islamu i chrześcijaństwa w Średniowieczu, powstał - jak sam pisze - w odpowiedzi na usłyszaną w telewizji bezceremonialną wypowiedź pewnego profesora: „Islam i kultura polityczna się wykluczają”. „Ciskam książką w ekran telewizora, przeklinając cholernego renegata. Muszę mu odpowiedzieć”* – pisze dalej Tariq Ali.

poniedziałek, 1 września 2014

Liao Yiwu "Prowadzący umarłych: Opowieści prawdziwe: Chiny z perspektywy nizin społecznych"


Steve Evans' photo, Liao Yiwu, Prowadzący umarłych, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Credit Line: Steve Evans
Rozmowy z niewidzialnymi

Liao Yiwu jest chińskim poetą, muzykiem, reporterem i pisarzem. Za protest wobec masakry na placu Tian’anmen został uwięziony przez władze chińskie. Mimo prześladowań nie porzucił działalności literackiej. Już w więzieniu prowadził rozmowy ze współtowarzyszami, a po wyjściu na wolność kontynuował dokumentowanie życia obywateli chińskich pochodzących z najuboższych warstw społecznych. Efektem jego spotkań jest książka „Wywiady z ludźmi z dolnych szczebli drabiny społecznej”, zawierająca sześćdziesiąt wywiadów - w większości z ludźmi z marginesu społecznego. „Prowadzący umarłych” to wybór trzydziestu z tych rozmów z lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku i początku wieku obecnego – najnowsze pochodzą z roku 2005. 

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Okakura Kakuzō "Księga herbaty"



Toyohara Kunichika, Okakura Kakuzō, Księga herbaty, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Tea Ceremony by Toyohara Kunichika
Herbata i filozofia

Tą niewielką książeczką zostałam obdarowana przez pewną Sowę, która machnąwszy ręką na mojego japońskiego bzika wręczyła mi „Księgę herbaty” mówiąc – „Masz, tobie na pewno się przyda”. I tak oto mój japoński skarbczyk poszerzył się o cenną pozycję.

Na przełomie XIX i XX wieku fascynacja Japończyków europejską i amerykańską nauką i techniką sprawiły, że do własnych tradycji i sztuk zaczęli się oni odnosić z lekceważeniem. Dzieła tradycyjnej japońskiej sztuki zaczęto za bezcen wyprzedawać zachodnim kolekcjonerom, a wiele z nich niszczało po prostu w zapomnieniu. Tymi, którzy w ogromnym stopniu przyczynili się do ich ocalenia, byli Amerykanin Fenollosa i autor „Księgi herbaty” - Kakuzō Okakura.

Z ich inicjatywy prowadzono poszukiwania ocalałych dzieł sztuki i zakładano muzea. Kakuzō Okakura był także założycielem Tokijskiej Szkoły Sztuk Pięknych i jej dyrektorem, aż do czasu, gdy wprowadzono na niej wydział malarstwa europejskiego. Wtedy to zrezygnował z pełnionej funkcji i założył Japoński Instytut Sztuk Pięknych, którego celem było kształcenie w duchu tradycyjnej sztuki japońskiej i pielęgnowanie właściwych jej technik i sposobów tworzenia.

niedziela, 24 sierpnia 2014

Kim Thúy "Ru"

Sharon Drummond, Kim Thúy, Ru, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Credit Line: Sharon Drummond
Śnić własne marzenia: wietnamska kołysanka

Sięgnęłam po powieść, dostałam… no właśnie, co? Okruchy potłuczonych luster. Fragmentaryczne wspomnienia chaotycznie rozrzucone w czasie i splecione z bardzo osobistymi przemyśleniami na temat życia, wojny, pokoju, bliskości, macierzyństwa…

„Opowiadam […] strzępy z mojej przeszłości tak, jakby to były jakieś historyjki, humoreski czy zabawne bajki z dalekich krajów, o egzotycznych krajobrazach, dziwacznych odgłosach, postaciach godnych parodii [1]”.

środa, 6 sierpnia 2014

Sandham Fran "Samotna wędrówka przez Afrykę"

David Livingstone, Fran Sandham, Samotna wędrówka przez Afrykę, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
David Livingstone (1813-1873)
Livingstone dobry na każdą pogodę

Miałam czytać powieść, ale była męcząca. Chwytałam w ręce to i owo, i nic mi nie pasowało. Aż zajrzałam do leżącej od dawna, bo zakupionej podczas któregoś z wyjazdów – tak, zdarzyła się taka katastrofa, że w szale pakowania na ostatnią chwilę nie włożyłam do walizki żadnej książki i potem zamiast po górach biegałam po mieście szukając księgarni – książki podróżniczej.

Już na samym wstępie Fran – jestem pewna, że nie obraziłby się za zbytnie spoufalanie, bo zaprzyjaźniliśmy się podczas jego podróży – rozbroił mnie ciepłym uśmiechem i traktowaniem siebie samego z lekkim przymrużeniem oka.  A przecież porwał się prawie z motyką na słońce, bo postanowił pieszo przewędrować w poprzek Afrykę. I o tej podróży w swojej książce opowiada.




czwartek, 26 czerwca 2014

Endō Shūsaku "Morze i trucizna"

Pablo Piedra, Endō Shūsaku, Morze i trucizna, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
SGT Pablo Piedra
„Taki jest świat i ja jeden nic nie poradzę”*.

Kiedy sięgałam po tę książkę, spodziewałam się czegoś odmiennego. Wytworzyło mi się bowiem, gdzieś w głębi świadomości, przekonanie, że Endo Shusaku to pisarz, który podejmuje rozważania dotyczące różnic w kształtowaniu się ludzkich osobowości pod wpływem odmiennych religii: buddyjskiej i chrześcijańskiej. I kiedy nagle zabrakło wyrazistego odniesienia do religii, gotowa byłam w pierwszej chwili potraktować tę książkę jako swego rodzaju odstępstwo od reguły. A jednak, w miarę czytania, doszukałam się znanych mi z wcześniejszych lektur jego książek rozważań na temat dobra i zła, odpowiedzialności, poczucia winy, ludzkiej siły i słabości.
 

wtorek, 10 czerwca 2014

Oser "Niewidoczny Tybet"



Art es Anna, Oser, Niewidoczny Tybet, Okres ochronny na czarwonice, Carmaniola
Cretit Line: Art es Anna
Zapadający się „Dach Świata”

„Kraina Śniegu”, „Dach Świata”, te nazwy oddają chyba doskonale odczucia większości ludzi, kiedy myślą o Tybecie. Tajemnice życia, Yeti, łagodni lamowie w czerwonych szatach kręcący modlitewnymi młynkami, stare kobiety zapalające maślane lampki, powiewające na wietrze różnobarwne proporce… po prostu kraina baśni. Aż wierzyć się nie chce, że w tym baśniowym kręgu rozgrywają się dramaty równie okrutne i krwawe jak na całym świecie. Nie chce się wierzyć i gdzieś w głębi duszy rodzi się bunt a dłonie same się wyciągają chcąc to zatrzymać, ocalić jedną z ostatnich oaz ludzkiej duchowości od zagłady.

poniedziałek, 26 maja 2014

Li Yiyun „Tysiąc lat dobrych modlitw”



Cristiana Gasparotto, Li Yiyun, Tysiąc lat dobrych modlitw, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola


        Chiny z okien Instytutu

Li Yiyun jest pisarką chińskiego pochodzenia na stałe mieszkającą w Stanach Zjednoczonych. Pisze w języku angielskim, jednak akcja jej powieści i opowiadań często rozgrywa się w Chinach. „Tysiąc lat dobrych modlitw” to debiutancki zbiór opowiadań. W Polsce ukazała się, także wydana przez Czarne, jej powieść „Włóczędzy”, która, moim zdaniem, również zasługuje na uwagę czytelników.

Dwa pierwsze opowiadania, dwa środkowe i ostatnie (tytułowe) chyba można pominąć, bo niczym szczególnym się nie wyróżniają, chociaż i w nich, mimo odczuwalnej znajomości tematu i psychologicznej wiarygodności postaci, coś wydaje się zgrzytać. Dopiero jednak podczas lektury „Nieśmiertelności” zrozumiałam, dlaczego odnoszę wrażenie, że świat przedstawiony przez Yiyun Li w pewnym stopniu stanowi wytwór wyobraźni, a nie odbicie rzeczywistości.

piątek, 23 maja 2014

Nahai Gina Barkhordar "Pawi krzyk"

Jinterwas, Nahai Gina Barkhordar, Pawi krzyk, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola

Dlaczego krzyczy paw?

Na początku był tylko Zurwan, który był wszystkim i wszystko było nim. Zurwan zapragnął potomka, który byłby samym dobrem i jasnością – począł Ormuzda. Ale gdy rozmyślał nad jasnymi stronami, szczęściem i mądrością, w jego głowie kształtowały się jednocześnie cechy przeciwne – z ciemności, nieszczęścia i złości narodził się Aryman.

„– Rzecz nie w tym – powiedział swemu ojcu Aryman – że jestem niezdolny do czynienia dobra. Lecz w tym, że wybrałem zło.

Żeby udowodnić światu własną wielkość, Aryman stworzył Pawia”[1].

Paw to najjaśniejsza gwiazda w gwiazdozbiorze o tej samej nazwie. Czy to ta sama żółta gwiazda, do noszenia której zmuszano Żydów, na znak ich przynależności narodowej i religijnej? Gwiazda noszona jak piętno – znak największego zła – nieczystych, których dotyk, a nawet oddech, mógł skazić prawowiernych wyznawców Boga; ludzi zamykanych w gettach, bez żadnych praw, otoczonych ogólną pogardą, nienawiścią i strachem przed złem, które wnoszą samym swoim istnieniem.

Brouwer Johan "Joanna Szalona: tragiczne życie w niespokojnym czasie"

Brouwer Johan,Joanna Szalona, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Credit Line: Juana la Loca as child
W wieży Juany la Loca

Dramatyczne losy Joanny, zwanej w Hiszpanii Juana la Loca, czyli Joanna Szalona były i są inspiracją zarówno dla prostego ludu, jak dla poetów, malarzy i pisarzy. Wokół jej postaci narosła legenda – Joanna stała się symbolem miłości przekraczającej wszelkie granice. 
Była jednym z pięciorga dzieci Ferdynanda II i Izabeli I Kastylijskiej, pary, która zjednoczyła Hiszpanię i dla zasług dokonanych na rzecz Kościoła obdarzona została przydomkiem „Katolicki”. Podobnie jak związki małżeńskie jej rodzeństwa - i jej ślub z Filipem I, synem cesarza rzymskokatolickiego Maksymiliana, miał wzmocnić polityczne przymierze Hiszpanii i Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego. Filip I, zwany Pięknym, wzbudził jednak w swej małżonce uczucia tak gorące, że od pierwszego spojrzenia stał się on dla niej Światem. A ponieważ piękny małżonek nie był wzorem małżeńskiej wierności, dochodziło do scen zazdrości pełnych wybuchów nienawiści i agresji. To było przyczyną/pretekstem do zamykania Joanny w odosobnieniu.

środa, 21 maja 2014

Ihimaera-Smiler Witi Tame "Jeździec na wielorybie"

RaynaultM, Ihimaera-Smiler Witi Tame, Jeździec na wielorybie, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola


Opowieść z Kraju Długiej Białej Chmury

Tym razem powieściowa ścieżka wywiodła mnie hen, daleko, aż na antypody. Gdzieś wyczytałam, że gdyby wbić w globus długą szpilkę i poprowadzić ją z Warszawy przez środek ku przeciwległej ściance, to jej drugi koniec pojawiłby się właśnie gdzieś u wybrzeży Nowej Zelandii – kraju bujnej roślinności, dziwnych zwierząt, ludożerców, egzotycznych wierzeń i mitów.

„Dawno temu, kiedy Ojciec Niebo i Matka Ziemia zostali rozłączeni, boskie dzieci obojga rodziców podzieliły między siebie królestwa Ziemi. Królestwo oceanu przypadło Panu Tangaroa; w hierarchii zajmował on drugie miejsce, ustępując tylko Panu Tane, ojcu człowieka i bogu lasów, i w ten sposób została ustanowiona ścisła więź między ludźmi i mieszkańcami oceanu, między ziemią i morzem. [...]

Kiedy jednak świat się zestarzał, a ludzie zapomnieli o swym boskim pochodzeniu i stopniowo utracili zdolność rozmawiania z wielorybami, została zerwana więź między nimi. Odtąd znajomość mowy wielorybów była dana nielicznym ludziom. Jednym z nich był nasz przodek, Paikea"[1].  



piątek, 16 maja 2014

Jagielski Wojciech "Trębacz z Tembisy. Droga do Mandeli"



Mandela, Carlos Latuff, Jagielski Wojciech, Trębacz z Tembisy, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola

"Mandela on Israeli apartheid"  

W pogoni za marzeniami

Trzech mężczyzn: Nelson Mandela – ikona ruchu antyrasistowskiego, Freddie "Saddam" Maake – pierwszy kibic stadionów piłkarskich RPA i wynalazca wuwuzeli oraz Wojciech Jagielski – reporter. Trzy różne charaktery, trzy odmienne życiorysy a jednak coś tych trzech ludzi łączy. SPRAWA. Każdy z nich odnalazł swoje miejsce na ziemi, swoją sprawę, w imię której gotów był poświęcić wszystko. Być może był to wybór a być może, jak powiadał Saddam, to spada na człowieka nagle i nie ma od tego ucieczki, bo to właśnie zostało człowiekowi przeznaczone. Mandela oddał swoje życie walce z apartheidem, Freddie spełnił się jako największy kibic piłki nożnej a Wojciech Jagielski odkrył, że jego powołaniem jest być blisko wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego, móc dotknąć ważnych wydarzeń.

poniedziałek, 5 maja 2014

Iwasaki Mineko "Gejsza z Gion"

Todd Laracuenta,  Iwasaki Mineko,Gejsza z Gion, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola

Geisha z Gion” (fragment)

Z wizytą w krainie wierzb i kwiatów

Na Dalekim Wschodzie, na Wyspach Japońskich, są szczególne miejsca, zwane karyūkai, w których rządzą wyłącznie doznania estetyczne. Są to zamknięte społeczności, w których żyją i pracują starannie szkolone artystki, znane jako gejsze.

Karyūkai znaczy „świat wierzb i kwiatów”, bo każda gejsza jest jak kwiat, piękna w niepowtarzalny sposób, i niczym wierzba – wdzięczna, giętka i silna”*.

Tak rozpoczyna swoją opowieść Mineko Iwasaki – najsłynniejsza japońska gejsza ubiegłego stulecia. Ładnie rozpoczyna. Myśl o sięgnięciu po książkę napisaną przez, niezadowoloną z interpretacji jej opowieści przedstawionej w „Wyznaniach gejszy” przez Goldena, Japonkę, przerażała mnie nieco (po ostatniej wpadce ze wspomnieniami chińskiej artystki). Nie było tak źle. Język na mnie nie napadł.

sobota, 3 maja 2014

Skármeta Esteban Antonio "Listonosz Nerudy czyli Żarliwa cierpliwość"

Gustave Courbet, Skármeta Esteban Antonio,Listonosz Nerudy, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
„Selfportrait with black dog” by Gustave Courbet (1841)
I tylko morze wciąż szumi tak samo...

Antonio Skármeta jest chilijskim pisarzem, reżyserem filmowym, wykładowcą i tłumaczem. Jego wzruszająca opowieść o prostym listonoszu, który stał się przyjacielem wielkiego poety, najpierw zaowocowała filmem o tym samym tytule, następnie sztuką teatralną, a dopiero na sam koniec, po niemal czternastu latach od opisanych wydarzeń, doczekała się formy powieści.

Jako młody dziennikarz został Skármeta wysłany do Isla Negra, by przeprowadzić z Pablem Nerudą wywiad na temat kobiet jego życia. Historię tę pisarz komentuje tak: 

czwartek, 1 maja 2014

Moor Margriet de "Wirtuoz"

Frans Hals, Margriet de Moor, Wirtuoz, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
„Singing Boy with a Flute” by Frans Hals

Allegro appassionato

Margriet de Moor urodziła się w 1941 roku i mieszka w Amsterdamie. Z wykształcenia jest pianistką i śpiewaczką, dziwić więc nie powinien temat podjęty przez nią w powieści. Temat opery i śpiewaków operowych.

Obraz rozśpiewanej Italii, włoskich oper i kompozytorów chyba jest jednym z tych, które głęboko tkwią w ludzkiej świadomości. To przecież w Wenecji powstaje pierwszy teatr operowy, a chwilę potem muzyka operowa rozbrzmiewa we wszystkich włoskich miastach, skąd rozprzestrzenia się na cały świat. Filarem przedstawień operowych są śpiewacy – primo uomo (kastrat) i prima donna. Tak, tak - dziwnie to może brzmi, ale kiedyś partie męskie, takie jak np. Juliusz Cezar czy Rinaldo, pisane były właśnie na soprany i wykonywali je kastraci. Kastraci, którzy byli gwiazdami opery – muzycy byli jedynie "dostarczycielami muzyki".

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Chandra Vikram "Święte gry"

William Jon, Chandra Vikram, Święte gry, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola

Mahabharata War. Credit Line: William Jon
Opowieści z tysiąca i jednej kropli krwi

Indie to feeria barw, zapachów i dźwięków. To baśniowa kraina tysiąca bóstw, joginów, świętych krów i… kraj tysiąca konfliktów – społecznych, politycznych i ekonomicznych. To świat w pigułce – znajdziemy tam każdy problem, każdą bolączkę gnębiącą ludzi. I to w maksymalnym stężeniu. Wielość grup etnicznych, wielość języków i wyznań oraz różnice kastowe, wciąż obecne w życiu Indusów, sprawiają, że wiecznie tli się tam zarzewie jakiegoś konfliktu. Tylko wybierać. „Święte gry” Vikrama Chandry uzmysławiają nam to w sposób niepozostawiający żadnych wątpliwości.

czwartek, 24 kwietnia 2014

Su Tong "Zawieście czerwone latarnie"



Wenli Liu, Lady in Red, Su Tong, Zawieście czerwone latarnie, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
„Lady in Red”  Credit Line: Wenli Liu
W poszukiwaniu czerwieni…

[Tekst dotyczy jednego opowiadania Su Tonga, które w Polsce zostało wydane w dwóch różnych tłumaczeniach.]

Kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po tłumaczony z przekładu angielskiego zbiorek Su Tonga „Zawieście czerwone latarnie” i zaczęłam czytać tytułowe opowiadanie, przez cały czas szukałam owych latarni. I nie znalazłam! Potem obejrzałam film pod tym tytułem i do dzisiaj, kiedy go wspomnę, mam przed oczyma czerwoną mgiełkę, bo w ekranizacji czerwieni było aż nadto. Cóż… pewne tytuły są bardziej nośne od innych, a symbole bardziej zrozumiałe. W opowiadaniu Su Tonga te latarnie pojawiają się tylko raz; przewrotnie, bo w tekście, który w zbiorze „Węzły duszy” ukazał się pod oryginalnym tytułem „Żony i konkubiny”.

 "Siódmego dnia dwunastego miesiąca przed bramą siedziby rodu Chen zawieszono czerwone latarnie. Tego dnia Chen Zuoqian obchodził swoje pięćdziesiąte urodziny”[1]. 

piątek, 18 kwietnia 2014

Frey Julia „Toulouse-Lautrec. Biografia"

Frey Julia,Toulouse-Lautrec, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Henri de Toulouse-Lautrec „Rousse” (1891)
          Mały wielki człowiek

„Chociaż Henry już wcześniej malował prostytutki, pokazany na belgijskiej wystawie obraz, zwany »La Toilette« (Toaleta) albo »Rousse« (Rudowłosa) – przedstawiający kobietę, która myje się, siedząc na podłodze – można chyba uznać za pierwszą jego pracę ukazującą scenę z domu publicznego. Ten obraz na niezagruntowanej drewnianej płycie, wykonany farbami olejnymi bardzo rozcieńczonymi terpentyną, robiący wrażenie raczej narysowanego pędzlem niż namalowanego, stanowi początek kolejnego etapu w jego twórczości, jest bowiem śmielszy niż dotychczasowe prace, zarówno jeśli chodzi o styl, jak i dobór tematu. Niemniej jednak i tu, podobnie jak w »Au Bal du Moulin de la Galette«, znalazły się zamierzone nawiązania do dzieł innych artystów, do »Le Tub (Kąpiel w miednicy, 1886)« Degasa i do techniki malarskiej Raffaellego”[1]. 


poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Murakami Haruki "Kronika ptaka nakręcacza"

Ashley Mackenzie, Murakami Haruki, Kronika ptaka nakręcacza, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Credit Line: Ashley Mackenzie
Prawda zależna od wybranej rzeczywistości

Moje kontakty z kulturą i literaturą japońską nie były do tej pory zbyt intensywne, ale te kilka pozycji książkowych, które trafiły w moje ręce, zdołało mnie oczarować swoim klimatem. Jednocześnie jednak nie potrafię pozbyć się przeświadczenia, że jakaś część przekazu była dla mnie niedostępna i wymknęła się mojemu sposobowi pojmowania świata. Pisarstwo Murakamiego wydaje się bardziej... europejskie.

Przygodę z Murakamim rozpoczęłam od „Kroniki ptaka nakręcacza” - jednego z późniejszych dzieł (1995) tego japońskiego autora, uznanego za jego największe osiągnięcie pisarskie.

sobota, 12 kwietnia 2014

Shakib Siba "Nad Afganistanem Bóg już tylko płacze: Historia Shirin-Gol"

Dirk Haas,  Shakib Siba "Nad Afganistanem Bóg już tylko płacze", Okres ochronny na czarownice, Carmaniola

"Kobieta w burce - Afganistan". Credit Line: Dirk Haas

Wędrówka Słodkiego Kwiatu*

Siba Shakib urodziła się i wychowywała w Iranie, obecnie mieszka w Niemczech. Tam też pracuje jako reżyser filmów dokumentalnych i pisarka. Z racji wykonywanego zawodu wielokrotnie odwiedziła sąsiadujący z jej rodzinnym krajem Afganistan tragiczne losy jego mieszkańców, a szczególnie kobiet, poruszyły ją do głębi. Efektem jej przeżyć związanych z bytnością w tym kraju jest m.in. książka „Nad Afganistanem Bóg już tylko płacze”, będąca opowieścią o życiu autentycznej postaci – kobiety o imieniu Shirin-Gol.

piątek, 11 kwietnia 2014

Ben Jelloun Tahar "Dziecko piasku"



Louis Auguste Girardot, Ben Jelloun Tahar, Dziecko piasku, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
"A Girl From Morocco" Louis Auguste Girardot
Siedem ogrodów duszy

Podmuch wiatru porusza ziarenka piasku na pustynnych wydmach. Szelest przesypujących się drobin przywodzi na myśl uporczywy szept. W oddali gwarne miasto o siedmiu bramach – Marrakesz, cel podróży. Wielobarwny tłum ludzi, eksplozja dźwięków i zapachów. Wszystko skąpane w promieniach palącego słońca. Na placu pod jedną z bram zmęczony wędrowiec przykuca wraz z innymi by nieco odetchnąć i posłuchać opowieści snutej właśnie przez bajarza. Ale czy dobrze wybrał spośród tylu innych gromadzących wokół siebie publiczność?

„Bo ta historia jest także pustynią. Trzeba będzie iść boso po parzącym piasku, iść w milczeniu, wierzyć w oazę, którą widać na linii horyzontu i która unosi się coraz wyżej do nieba, iść i nie odwracać się, żeby nie zakręciło się w głowie. Nasze kroki odnajdują drogę, w miarę jak posuwamy się naprzód; zostawiają za sobą nie ślady, lecz pustkę, urwisko, nicość”[1].

środa, 9 kwietnia 2014

Jagielski Wojciech "Modlitwa o deszcz"

Seair21, Afghanistan,  Jagielski Wojciech, "Modlitwa o deszcz", Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Afghanistan. Credit Line: Seair21
 Tam, gdzie zatrzymał się czas

Afganistan to jedyny chyba kraj, który nigdy nie uległ obcej sile, nigdy nie dał sobie narzucić obcej myśli i obcej władzy. Nie zmogli go ani Wielcy Mogołowie, ani Anglicy, ani Rosjanie. Zawdzięczają to Afgańczycy zarówno swemu umiłowaniu wolności i swojej bitności, jak pokrywającym w dużej części ten kraj górom. To dzięki górom udało im się przetrwać wszelkie najazdy i próby podporządkowania. Jednocześnie te same góry stały się ich przekleństwem, bo zbyt skutecznie odgrodzili się od świata i sami od siebie - porozrzucane, jak zielone plamy na szarej pustyni, niewielkie, oddzielone od siebie doliny, w których mogło toczyć się życie sprawiły, że „[…] plemiona wojowniczych Pasztunów, rolnicze ludy Tadżyków, skośnoocy Hazarowie i smagłolicy Uzbecy i Turkmeni nigdy nie stopili się w jeden naród. Żyli przez wieki w swoich dolinach, nie wchodząc jedni drugim w drogę, nie zaprzątając sobie głowy problemami sąsiadów, nie odczuwając nawet potrzeby kontaktów”[1].

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Ōe Kenzaburō "Zerwać pąki, zabić dzieci"

Matt Lindley, "Shhh", Ōe Kenzaburō  "Zerwać pąki, zabić dzieci", Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Matt Lindley "Shhh"
Credit Line: Matt Lindley

"Dzieci nic nie mogą poradzić na śmierć”*
Na przedniej okładce książki, nieco pod nazwiskiem autora, widnieje fragment recenzji z „The New York Timesa”: „Przerażająca powieść. Nieodparcie przywodzi na myśl »Władcę much«”**. Myślę, że należałoby dodać, że tylko na pierwszy rzut oka. We „Władcy much” gromadka chłopców ocalała z katastrofy została uwięziona na bezludnej wyspie, w „Zerwać pąki, zabić dzieci” grupka dzieci została, pozostawiona sama sobie, w odciętej od świata górskiej kotlince. I na tym właściwie podobieństw koniec. Gdyby szukać antypowieści dla dzieła Goldinga, to „Zerwać pąki, zabić dzieci” byłaby chyba idealnym przykładem. 

piątek, 4 kwietnia 2014

Parini Jay "Czas niezrównany. Życie Williama Faulknera"

William Faulkner,  Parini Jay "Życie Williama Faulknera", Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
William Faulkner, Nobel laureate in Literature 1949
Gdybym była wydawcą...

Nie jestem wielbicielką tekstów z okładki, not wydawców, które często albo odkrywają zbyt wiele treści, psując przyjemność czytania, albo nie odkrywają niczego ponad to, co autor zawarł w tytule. Otwierając tę książkę i czytając pierwszą stronę pomyślałam sobie, że gdybym to ja była jej wydawcą, to na okładce niewątpliwie zamieściłabym fragment „Przedmowy” autora, który w pigułce określa to, co czytelnik znaleźć w niej może:

„Ta książka jest swoistą podróżą, ciągiem odkryć, próbą odszukania Faulknera w jego dziełach i jego dzieł w nim, bez upraszczającego wszystko cofania się w czasie i odczytywania śladów życia w dokonaniach twórcy. Lektura jego książek to posuwanie się naprzód, dostrzeganie znaczeń w okolicznościach ich powstawania, co pomaga wyjaśnić ich naturę i formę”*.

I Parini, zgodnie z obietnicą, prowadzi nas maleńkimi kroczkami przez życie Faulknera, zaznaczając ważne wydarzenia i postacie, a jednocześnie sięga do twórczości pisarza, odnajdując w niej echo tych wydarzeń i omawiając rozwój formy i stylu.

czwartek, 27 marca 2014

Fuentes Carlos „Instynkt pięknej Inez”

Dante Gabriel Rosetti, Fuentes Carlos ,Instynkt pięknej Inez, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
„Lady Lilith” Dante Gabriel Rosetti (1860)
Stygmaty przeszłości    

 Niekiedy lektura utworów jednego pisarza w krótkim odstępie czasu przynosi niespodziewane efekty – dostrzega się to, co można by  przeoczyć, gdyby między spotkaniami z nimi były dłuższe przerwy. Nie wiem czy to tylko przypadek, czy może reguła,  bo czytaną przeze mnie „Zmianę skóry” i „Instynkt pięknej Inez” dzieli przepaść w ich powstawaniu. Niemniej jednak w obu z nich niepoślednią rolę odgrywa muzyka: w „Zmianie skóry” to Requiem Brahmsa i Requiem Verdiego, a  „Instynkt pięknej Inez” jest jakby wariacją na temat „Potępienia Fausta” Berlioza. Znaczenie ma nie tylko treść tej opery; Fuentes w mistrzowski sposób wykorzystuje tę kompozycję tworząc za pomocą słów sugestywne odpowiedniki muzycznych fraz, które podnoszą dramaturgię wydarzeń, a przy tym sprawiają, że czytelnik czuje się  uczestnikiem nie tylko przedstawienia, ale i historii Fausta.  

poniedziałek, 24 marca 2014

Hillsborough Romulus "Shinsengumi: ostatni wojownicy szoguna"

Utagawa Kuniyoshi, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Utagawa Kuniyoshi (1797–1861)
Źródło: Wikimedia Commons
Morderczy instynkt

Nieszczęścia ponoć chodzą parami. Kiepskie lektury chyba też. Umordowana poprzednim niewypałem sięgnęłam po „pierwszą anglojęzyczną powieść o Shinsengumi”[1] oczekując barwnej opowieści o nieznanych mi wojownikach i ich czasach. Niestety! Już po pierwszych stronach zorientowałam się, że co jak co, ale powieść to to nie jest. Ponieważ jednak autor odżegnuje się od się określenia „literatura faktu” (popularnonaukowa?), nie potrafię określić, co też to jest.

Nieważne! Czytam. Zaraz, wróć! Czytam i nie rozumiem! Czytam raz jeszcze. I jeszcze… Aaa, już wiem! Shinsengumi to specjalny oddział wojowników powołany przez shogunat do zwalczania przeciwników usiłujących przywrócić w Japonii władzę cesarza w latach 1862-1868. Podobno był to najbardziej okrutny oddział w całej historii Japonii. Podobno, bo autor mnie nie przekonał. Co prawda najczęściej używanym w książce wyrażeniem jest „powód - morderczy instynkt”, bo taką to przyczynę wszelkich postępków Shinsengumi, a szczególnie ich dowódców, wskazuje autor. Dowodem na to jest m.in. restrykcyjne przestrzeganie kodeksu bushido.
 

czwartek, 20 marca 2014

Hansen Waldemar "Pawi Tron. Dramat Indii Wielkich Mogołów"

Mumtaz Mahal, "Pawi Tron", Hansen, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Portret Mumtaz Mahal
Delhi, India, koniec 19 wieku, Honolulu Museum of Art
 Pani na Taj Mahal

Książka Hansena przeraziła mnie nieco swoją obszernością, bo nie jestem wielbicielką książek czysto historycznych. Upewniłam się nawet u pani w bibliotece, że nie jest to „przebój sezonu”, i że gdyby mi opornie szło czytanie, to będę mogła przedłużyć termin jej wypożyczenia. Już po pierwszych stronach jednak wiedziałam, że spotka mnie miłe rozczarowanie i historię dynastii Wielkich Mogołów będę nie tylko czytać, ale wręcz pochłaniać. Tak też się stało.

Hansen rozpoczyna swoją opowieść o nomadach, którzy pod wodzą Babara, mieniącego się potomkiem Czyngis-chana i Timura Kulawego (Tamerlana), w 1526 roku wtargnęli do Indii, niosąc ze sobą obcą wiarę i zwyczaje, od opisu jednego z cudów świata – mauzoleum Taj Mahal.



wtorek, 18 marca 2014

Neihardt John G. "Czarny Łoś: Opowieść indiańskiego szamana"

Carole Estrup, "The Prize”, Okres ochronny na czarownice, Carmaniola
Carole Estrup "The Prize” Credit Line: Carole Estrup
Czarownica w Kręgu Jedności

Zawsze mi było bliżej do „duchowości” Wschodu – buddyzmu (Budda był ateistą – powtarzam za Satsvarūpą dāsa Gosvāmīm), hinduizmu (ten z Upaniszad i Tagorego, nie ten z dziewięcioma milionami bóstw), taoizmu czy filozofii sufich - niż do zamkniętych reguł „Ludzi Księgi”. I to samo, co do mnie przemawia z tamtej strony, odnajduję w filozofii i wierzeniach Native Americans. Wydaje mi się, ze w skrócie mogłabym zamknąć to w słowach: