tag:blogger.com,1999:blog-5181984173548244666.post2377073411772236079..comments2023-04-17T14:05:55.701+02:00Comments on Okres ochronny na czarownice: Michael Ondaatje „W lwiej skórze”Carmaniolahttp://www.blogger.com/profile/01552838788151642905noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-5181984173548244666.post-68022387059473793262016-03-16T16:16:55.402+01:002016-03-16T16:16:55.402+01:00Dziękuję. To moja pierwsza powieść Ondaatje. "...Dziękuję. To moja pierwsza powieść Ondaatje. "Angielskiego pacjenta" widziałam (nic nie pamiętam), ale nie czytałam. Wydaje mi się, że to interesujący pisarz i że w tej powieści można doszukiwać się swoistej literackiej gry. Myślę, że masz rację doszukując się nawiązań do autentycznych postaci - Caravaggio, którego biografię niedawno czytałam też mi przyszedł do głowy. Przyznam jednak, że nazwiska Lewis i Dickens jakoś zupełnie mi umknęły - dziękuję za zwrócenie uwagi. Chyba za bardzo skupiłam się na Gilgameszu, na postaciach autentycznych występujących w powieści oraz starszym bracie pisarza i nazwiskach z dedykacji. ;-)Carmaniolahttps://www.blogger.com/profile/01552838788151642905noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5181984173548244666.post-66805124322011712462016-03-16T15:11:36.860+01:002016-03-16T15:11:36.860+01:00Książka warta przeczytania. :-) Nie znam jej, co p...Książka warta przeczytania. :-) Nie znam jej, co postaram się wkrótce nadrobić, ale nawiązania do mitu i eposu o Gilgameszu bardzo mnie zaintrygowały, bo to fascynujące opowieści i dały światowej literaturze niejeden archetyp. :-) Kiedy przyglądam się nazwiskom bohaterów książki "W lwiej skórze", mam wrażenie, że autor pokusił się o swoistą grę z czytelnikiem (Caravaggio malarz także był niespokojnym duchem, miał na sumieniu wiele przestępstw i zbrodni; nazwiska Dickens i Lewis również można skojarzyć ze światem sztuki). Interesujący post. :-)Agnieszka Wojdowiczhttps://www.blogger.com/profile/13802234594699932766noreply@blogger.com